Wygrana i remis Warmii

Po dwóch meczach bez zwycięstwa, w których piłkarze WARMII Grajewo przed własną publicznością zdobyli zaledwie jeden punkt, w minioną niedzielę grajewianie pokonali w Śniadowie miejscowy KS 3:0.

Przed meczem niewiele wskazywało na tak pewnie odniesione zwycięstwo naszego zespołu. Widoczna w ostatnich spotkaniach wyraźna obniżka formy drużyny, brak pauzującego za żółte kartki Edisona a na dodatek „trudny” dla WARMII teren – na wąskim boisku w Śniadowie WARMIA w historii ligowych spotkań z KS nie wygrała jeszcze meczu! To wszystko wskazywało na ciężką przeprawę grajewian.

Tymczasem spotkanie zaczęło się dla naszego zespołu doskonale. W 2 minucie Paweł Kossyk odebrał piłkę rywalowi, po czym podał do Rafała Kalinowskiego tak, że ten nie miał problemu z pokonaniem bramkarza gospodarzy. Zaledwie dwie minuty później Kossyk dograł do Bartosza Bukowskiego, którego strzał głową obronił Radchenko. Do przerwy WARMIA stworzyła sobie jeszcze kilka doskonałych okazji, ale nie udało się podwyższyć prowadzenia. Bliscy zdobycia bramek byli Paweł Kossyk w 22 minucie, Rafał Kalinowski w 35 i jego młodszy brat Dawid w 42 minucie. Tuż przed przerwą miała miejsce też kontrowersyjna sytuacja, gdy upadek Rafała Kalinowskiego w polu karnym gospodarzy sędzia Karol Sokół zakwalifikował jako symulowanie faulu ze strony naszego zawodnika i ukarał go żółtą kartką. Wcześniej arbiter nie dopatrzył się przewinienia obrońcy KS Śniadowo, gdy ten zagrał piłkę ręką w swoim polu karnym. Sędzia tłumaczył to tym, że zawodnik gospodarzy wprawdzie „dostał” piłką „w rękę, ale ją schował” – co da się usłyszeć w naszym skrócie filmowym ze spotkania…

Gospodarze w pierwszej połowie też mieli swoje szanse. Tej najlepszej nie wykorzystał Grzegorz Żebrowski w 26 minucie. Bardzo dobrze przez cały mecz spisywał się w naszej bramce Filip Święciński.

Szybko po rozpoczęciu drugiej części meczu świetną okazję miał Krystian Wójcicki, ale po dośrodkowaniu Marcina Mikuckiego strzelił ponad bramką. KS Śniadowo po chwili odpowiedział zmarnowaną okazją Dzwonkowskiego. WARMIA dążyła do podwyższenia prowadzenia. W 53 minucie pięknym strzałem popisał się Rafał Szybajło, ale Radchenko odbił piłkę zmierzającą w samo „okienko” jego bramki. Wreszcie w 59 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Wojciech Zalewski skierował piłkę do bramki. Choć bramkarz gospodarzy wybił piłkę, to zdaniem asystenta sędziego minęła ona linię bramkową i gol dla WARMII został uznany. Dziesięć minut później wynik na 3:0 dla grajewian ustalił Krystian Wójcicki, który ofiarnym strzałem głową wykończył świetne dośrodkowanie Mikuckiego. Do końca meczu wynik pozostał bez zmian, choć obie drużyny starały się o jego zmianę. Warto odnotować, że w 73 minucie na boisku pojawił się po niemal dwumiesięcznej kontuzji Dawid Śliwowski, który na początku rundy w zaledwie sześciu meczach ligowych zdobył aż 10 goli. Tym razem nie udało się Dawidowi powiększyć swego dorobku, choć miał na to szanse. Najważniejsze jednak, że wrócił na boisko i pomoże drużynie w końcówce rundy jesiennej.

Przed WARMIĄ jeszcze trzy mecze w tym roku. Najpierw w sobotę 4 listopada zmierzymy się w Grajewie z PROMIENIEM Mońki (mecz rozpocznie się o 13:30). W ostatnim ligowym meczu czeka nas prawdziwy szlagier. W sobotę 11 listopada o 14:00 w Wasilkowie zagramy z rewelacyjnie spisującym się zespołem KS, który dotąd nie przegrał meczu i zdecydowanie lideruje w tabeli podlaskiej IV ligi.

Piłkarski rok zakończymy zaplanowanym na 18 listopada meczem o Puchar Polski na szczeblu województwa podlaskiego, w którym zmierzymy się z WIGRAMI Suwałki. Spotkanie odbędzie się w Grajewie o godzinie 13:00. Miejmy nadzieję, że piłkarskich planów nie zakłóci atak zimy.

Skrót z meczu z KS Śniadowo: https://youtu.be/CwwgYDp5tnw?si=DtgT8YA2GFKQR9pl 

29.10.2023 Śniadowo, Stadion Miejski

KS Śniadowo – WARMIA Grajewo 0:3 (0:1)

Bramki: 0:1 Rafał Kalinowski 2′, 0:2 Wojciech Zalewski 59′, 0:3 Krystian Wójcicki 69′

KS: 1.Radchenko – 8.Kopańczyk (72′ 18.Piiasecki), 2.Kadłubowski (77′ 9.Godlewski), 6.Cychol, 7.Żebrowski (80′ 3.Zalewski), 32.Brzozowski (Kpt), 14.Sulej (60′ 17.Staszczuk), 16.Bargielski, 19.Kownacki, 20.Dzwonkowski (77′ 13.Boroń), 4.Cendrowski

REZERWA: 12.Kamiński – 3.Zalewski, 9.Godlewski, 10.Bronakowski, 13.Boroń, 15.Cudakiewicz, 17.Staszczuk, 18.Piasecki, 21.Choiński

TRENER: Adam Szuba

WARMIA: 33.Świeciński –  4.Mikucki (Kpt), 15.Zalewski, 72.Kosikowski, 6.Śleszyński – 7.D.Kalinowski (83′ 20.Stawiecki), 10.R.Kalinowski (83′ 9.Mazurek), 16.Bukowski (83′ 77.Zarzecki), 5.Szybajło, 13.Wójcicki (70′ 19.Polak) – 8.Kossyk (73′ 18.Śliwowski)

REZERWA: 1.Sobolewski –  17.Krupa, 19.Polak, 77.Zarzecki, 20.Stawiecki, 9.Mazurek, 18.Śliwowski

TRENER: Kamil Randzio

Sędzia: Karol Sokół (Białystok, Podlaski ZPN)
Żółte kartki:Cendrowski (KS), Szybajło, R.Kalinowski, D.Kalinowski, Krupa, Śleszyński (WARMIA)

Tylko jeden punkt zdobyli w sobotę 21 października piłkarze WARMII Grajewo. W rozegranym przed własną publicznością meczu 14 kolejki podlaskiej IV ligi nasz zespół zremisował 1:1 z KRYPNIANKĄ Krypno. Ponownie szwankowała skuteczność.  

To już trzeci, kolejny mecz bez zwycięstwa rozegrany przez WARMIĘ w Grajewie. Po remisie 1:1 z TUREM i porażce 0:1 z KS Michałowo znowu nie wygraliśmy tracąc cenne punkty i dystans do lidera. 

Mecz z KRYPNIANKĄ – tak samo jak ten przed z Michałowem – rozpoczął się od błędów naszej defensywy, po których goście już w pierwszych minutach mogli objąć prowadzenie. WARMIA opanowała sytuację po kwadransie gry i zaczęła stwarzać sobie okazje do zdobycia goli. Tyle, że po imponującej skuteczności naszego zespołu z początku sezonu zostało jakby wspomnienie. W 24 minucie bramkarz gości sfaulował w polu karnym Arkadiusza Mazurka i sędzia podyktował rzut karny dla grajewian. Do piłki podszedł sam poszkodowany i strzelił tak, że Maciej Chańko obronił. Na domiar złego w 32 minucie pozornie niegroźna akcja gości zakończyła się niespodziewanym kapitalnym uderzeniem Charytonowa, po którym KRYPNIANKA objęła prowadzenie. Do przerwy mieliśmy jeszcze swoje okazje podbramkowe, ale wynik pozostał niezmieniony. 

W drugiej połowie gra nie wyglądała dużo inaczej niż w pierwszej. WARMIA atakowała i nie grzeszyła skutecznością. Do tego grajewianie nie mieli szczęścia, gdy piłka trafiała w słupek lub kilkukrotnie poprzeczkę bramki gości. Nieporadność pod bramką Chańki frustrowała zarówno samych naszych piłkarzy jak i najwytrwalszych kibiców, którzy pomimo złej pogody zdecydowali się obejrzeć spotkanie z trybun Stadionu Miejskiego. Dopiero w końcówce meczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego (to był dwunasty korner dla grajewian w tym spotkaniu!) Edison skierował piłkę do bramki gości. Podczas spotkania zmarzniętych sympatyków WARMII klubowi działacze rozgrzewali gorącą herbatą i grzanym napojem, które bezpłatnie serwowano na trybunie, ale kibice opuszczali stadion raczej zawiedzeni. Owszem, zespół walczył do końca o zmianę niekorzystnego wyniku i pod koniec meczu udało się osiągnąć przynajmniej jeden punkt, ale w obliczu tylu niewykorzystanych sytuacji bramkowych ten remis to niestety porażka gospodarzy. Tylko dwa punkty w trzech meczach u siebie to bardzo zły wynik naszej drużyny.

Skrót z meczu z KRYPNIANKĄ: https://youtu.be/yr3Cp2U9yzA 

21.10.2023 Grajewo, Stadion Miejski im. Witolda Terleckiego

WARMIA Grajewo  – KRYPNIANKA Krypno 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Mikalai Kharytonau 32′, 1:1 Edison 89′

WARMIA: 33.Święciński –  19.Polak (74′ 4.Mikucki), 18.Edison (Kpt), 15.Zalewski, 6.Śleszyński –  7.D.Kalinowski, 16.Bukowski (65′ 8.Kossyk), 5.Szybajło, 10.R.Kalinowski, 13.Wójcicki (74′ 20.Stawiecki) – 9.Mazurek

REZERWA: 1.Ł.Sobolewski –  4.Mikucki, 8.Kossyk, 11.S.Sobolewski, 17.Krupa, 20.Stawiecki, 77.Zarzecki

TRENER: Kamil Randzio

KRYPNIANKA: 1.Chańko –  7.Butkiewicz (Kpt), 15.Kharytonau, 10.Snarski, 14.Haponik (57′ 27.Sadowski), 21.Krysztopik, 22.Kaczyński, , 37.Ruszczyk, 69.Ołów (85′ 13.Sokół), 77.Woźniewski, 99.Krassowski

REZERWA: 2.Szulżuk, 3.M.Garbowski, 5.D.Garbowski, 13.Sokół, 27.Sadowski

TRENER: Łukasz Kropiwnicki

Sędzia: Dawid Deptuła (Podlaski ZPN)
Żółte kartki: Edison (WARMIA), Ruszczyk, Woźniewski, Butkiewicz, Kropiwnicki, Krysztopik (KRYPNIANKA)

Autor: Janusz Szumowski