poniedziałek, 29 kwietnia 2024

Wiadomości

  • 17 komentarzy
  • 6316 wyświetleń

W trakcie egzaminu "utknął" między rogatkami

Do niebezpiecznej sytuacji doszło na przejeździe kolejowym w Bielsku Podlaskim. Kierujący toyotą 19-latek „utknął” między rogatkami, bo wjechał na przejazd lekceważąc znak świetlny i opuszczające się szlabany. Okazało się, że młody mężczyzna był w trakcie egzaminu na prawo jazdy, a obok niego w aucie siedział egzaminator.
 

 

Dyżurny Policji otrzymał zgłoszenie o samochodzie osobowym, który „utknął” na przejeździe kolejowym między zamkniętymi rogatkami. Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło w Bielsku Podlaskim na ulicy 11-go Listopada. Na miejscu okazało się, że za kierownicą auta siedział 19-latek. Młody mężczyzna był w trakcie egzaminu na prawo jazdy, a obok niego w aucie siedział egzaminator. Mundurowi ustalili, że 19-latek zlekceważył znak świetlny na przejeździe kolejowym i wjechał, pomimo zamykających się rogatek. Po chwili nadjechał pociąg. Na szczęście w wyniku groźnie wyglądającej sytuacji nikt nie odniósł obrażeń. Teraz bielscy policjanci będą wyjaśniać zakres odpowiedzialności zarówno zdającego egzamin, jak i egzaminatora.

 

poniedziałek, 29 kwietnia 2024

Rekrutacja do MDP OSP Grajewo

Komentarze (17)

Pewnie wjechał z zakrętu i nie zauważył sygnalizacji

Gdzie był egzaminator?

Wina częściowo obustronna, raczej egzaminatora wina, zdający egzamin nie miał w sumie uprawnień ale egzaminator miał dodatkowe pedały sprzęgła i hamulca po swojej stronie i powinien zareagować wcześniej, tuż po zapaleniu się sygnalizacji od razu powinno nastąpić zatrzymanie pojazdu przed szlabanem zgodnie z nowymi przepisami, mogli zginąć. Egzaminator chcąc pokazać błąd zdającego pewnie zahamował złośliwie dopiero po opuszczeniu rogatek. Ale to monitoring dopiero pokaże i opinia biegłych.

Ten przejazd i sterowanie szlabanami, a może i sygnalizatorem wygląda dziwnie, a kursant miał pecha. Widać, że auto jadące z przeciwnej strony też zostało złapane między szlabany, ale zdążyło uciec.

Co tu wyjaśniać jednemu dożywotnio zakazać posiadania uprawnień do prowadzenia pojazdów a drugiemu dożywotnio cofnąć prawo jazdy.

To i egzaminator bardzo uważny

Egzaminator powinien stracić uprawnienia, mi wypominano zahaczenie przyczepa o krawężnik i egzaminator to zauważył a tu nie widział szlabanu.... Więc na egzamin do Bielska

Osoby niektóre opisującą sytuację powinni pomyśleć, a potem pisać co nad przejeździe się stało ,a osoby bez uprawnień osoby nie powinni się wypowiadać ,sytuacja pokazuje że auto ruszyło i po 2 sekundach zaczynają się opuszczać rogatki ,a egzaminator siedząc po prawej stronie zauważyć że zapaliło się światło , zatrzymuje auto proszę ,pomyśleć,a potem proszę mądrze pisać ,sytuację pozdrawiam,

Biszkopt :) Wielbię taki humor ;)

Bo tam jest ostry zakręt i świateł mógł zdający nie widzieć , a egzaminator w porę wychamował . W czasie egzaminu powinien z boku siedzieć ten co uczył kursanta . Przejeżdzałem przez ten przejazd i światła są tak ustawione
że ich nie widać z siedzenia kierowcy przy skręcie .

Dorotka ,chyba Tobie zabrać dożywotnio prawo jazdy ten kursant jeszcze go nawet nie otrzymał ,a Ty już chcesz mu zabrać . Przeczytaj opinie osób ,które uczęszczają na tym skrzyżowaniu np. Paweł i Jaaa . Tak łatwo osądzić .

Dodatkowo stres też robi swoje i możesz nic nie widzieć wiem jak to jest Dorotko bo też zdawałam prawo jazdy. Prawda sytuacja groźna ale czy trzeba ,aż tak wyżyć się na biednym kursańcie.

Moim zdaniem szlabany zostały zbyt późno opuszczone.. Widać na filmiku, gdy lewy szlaban dotyka ziemi to zaraz na przejazd wtacza się pociąg. Również sygnalizacja świetlna mogła działać nie poprawnie

Sygnalizator czerwonego światła dla jadących z lewej strony jest umieszczony po drugiej stronie dość szerokiej ulicy, kierowca może nie skojarzyć go z przejazdem. Z kolei, gdyby wisiał tak, żeby był dobrze widoczny dla nadjeżdżających z lewej strony, to kierowcy nie zamierzający skręcać na przejazd, tylko jadący ulicą prosto, widząc czerwone światło mogliby je źle interpretować i np. zatrzymywać się. Winny jest układ drogi i przejazdu.

Widać wyraźnie szlabany się zamykają gdy jest pod nimi jedzie z boku światła też nie wiadomo jak ustawione

Basiu stres nie zwalnia z logicznego myślenia nikogo nawet takiego który jest egzaminowany.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.