Dwie mieszkanki Ełku straciły oszczędności, po tym jak dały się oszukać metodą „na wnuczka”. 85-latka, która usłyszała przez telefon historię o wypadku wnuczki przekazała oszustom pieniądze w kwocie ponad 40.000 zł. 77-latka natomiast w ten sposób straciła blisko 5.000 zł i złotą biżuterię.
W ostatnich daniach do oficera dyżurnego zadzwoniło kilka osób, które twierdziły, że odebrały telefon od osób, które przedstawiały się za córkę, wnuczkę i twierdziły, że spowodowały wypadek i aby uniknąć aresztu potrzebują pieniędzy na pokrycie szkód po wypadku. Niestety dwie mieszkanki Ełku dały się oszukać.
Policjanci ostrzegają przed oszustwami metodą „na wnuczka”. Ofiarami przeważnie są osoby starsze. Metody działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem są podobne. Najczęściej nawiązują z ofiarą kontakt telefoniczny dzwoniąc na numer stacjonarny i podając się za członka rodziny. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową. Rzekomy krewny z różnych powodów nagle potrzebuje pieniędzy, a przekazana kwota ma go uchronić przed kłopotami.
W takich sytuacjach pod żadnym pozorem nie należy przekazywać pieniędzy osobom obcym.
KPP w Ełku
piątek, 26 kwietnia 2024
piątek, 26 kwietnia 2024
Mi wysyłają smsy z linkiem do zapłaty rachunku za prąd.
Dlaczego osoby, które swój głos wyborczy oddały za parę złotych, mają nie wierzyć, że za pieniądze można załatwić wszystko? Kto temu winien?
XYZ Bardzo słuszne spostrzeżenie.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone