Drogi spacer po ekspresówce

Są takie zachowania uczestników ruchu drogowego, które pokazują wyjątkową ignorancję przepisów i troski o swoje życie i zdrowie. W powiecie ełckim 43-letni pieszy wędrował drogą ekspresową do swojego domu, a jadące tą trasą pojazdy musiały go omijać. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym policjanci ukarali go mandatem. Odpowiednia reakcja kierowców być może uchroniła od tragedii na drodze.

6 września br. pod numer alarmowy dzwoniły zaniepokojone osoby poruszające się nową drogą ekspresową S61 w okolicach Kalinowa. Zgłoszenie dotyczyło pieszego, który szedł tą trasą. Ten telefon pod numer alarmowy był bardzo ważny! Okazało się, że 43-letni pieszy stwarza zagrożenie na drodze. Pojazdy musiały go omijać, żeby nie doprowadzić do potrącenia. Policjanci powstrzymali go od wędrówki. Mężczyzna tłumaczył, że pomylił drogi do domu i nie zdawał sobie sprawy, że może stwarzać zagrożenie. Ta "pomyłka" będzie go sporo kosztowała - został ukarany mandatem w wysokości 520 złotych.

Dróg ekspresowych przybywa, dlatego warto wiedzieć jak prawidłowo z nich korzystać, by nie stwarzać zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy, że drogi ekspresowe są przede wszystkim drogami o ograniczonej dostępności - dopuszcza się na nich tylko ruch samochodów i motocykli. Oznacza to, że po drodze ekspresowej nie mogą poruszać się m.in. piesi, rowerzyści, motorowerzyści, czy kierowcy pojazdów zaprzęgowych. (za: KPP Ełk, 7.09.2022 r.)