Sport

  • 19 komentarzy
  • 11526 wyświetleń

Warmia vs Wissa 1:0 - wideo


   W sobotnie popołudnie w Grajewie w rozgrywkach trzeciej ligi odbyły się derby powiatu grajewskiego. W konfrontacji lepiej wypadli gospodarze, którzy pokonali szczuczyńską Wissę 1 : 0.

   Sam mecz nie był ciekawym widowiskiem, ale miał swoistą dramaturgię. Najgorzej na tym wyszli goście, bo po dwóch czerwonych kartkach w 28 i 32 minucie grali  w osłabieniu. Natomiast gospodarze nie wykorzystali liczebnej przewagi, by wysoko pokonać rywala, a do tego było kilka momentów, że kibice drżeli o wynik. Nawet nie wykorzystali rzutu karnego. Bramka po strzale Marcina Strzelińskie została zdobyta dopiero w 62 minucie.

   Początek spotkania to bardzo ostrożna gra obu zespołów i piłkarzegrali głównie w środku boiska lub długo ją rozgrywali, by tracić przed polem karnym. Pierwsza groźna akcja gospodarzy była w 7 minucie. Lewą stroną przedarł się Piotr Chylińskie. Jednak jego podanie na pole karne nie sięgnął Tomasz Dzierzgowski. Kilka minut później obok słupka uderzył Rafał Kozikowski. W 19 minucie piękne zagranie przed polem karnym Dzierzgowskiego do Kamila Randzi kończy się tylko na rzucie rożnym. Za chwilkę Dzierzgowski dostaje piłkę w polu karnym i strzela tuż obok spojenia słupka z poprzeczką. W 28 minucie bramkarz Wissy Pavel Rudneu fauluje przed polem karnym szarżującego Dzierzgowskiego i sędzia pokazuje mu czerwoną kartkę. Cztery minuty później pokazuje drugą czerwoną kartkę. Tym razem za zagranie ręką w polu karnym otrzymuje ją Mateusz Nikitin. Do tego pokazuje na „11” metr. Jednak strzał Rafała Kozikowskiego broni rezerwowy bramkarz gości Mateusz Mierzejewski, który po tym jeszcze kilka razy pewnie ratował swój zespół przed utrata bramek jak po rajdzie  Chylińskiego. W odpowiedzi pierwszy groźny strzał Wissy w wykonaniu Marcina Dworzańczyka tuż obok słupka. Tuż przed końcem pierwszej połowy dobre okazje zmarnowali Strzeliński i Chyliński.

   Po przerwie przez kilka minut nie było widać różnicy w ilości zawodników. Oba zespoły nie potrafiły przeprowadzić jakieś sensownej akcji, która mogła przynieść bramkę. Groźnie było pod bramką gospodarzy w 52 minucie. Rajd Tomasza Dąbrowskiego kończy się wrzutką na pole karne. Tam jednak do piłki nie dochodzi Wojciech Łapiński. Wreszcie w 62 minucie radość w obozie gospodarzy i na trybunach w części zajętej przez fanów Warmii (było też sporo kibiców ze Szczuczyna). Szybką akcję prawa stroną zainicjował Randzio. Mija obrońcę i zagrywa w pole karne do Strzelińskiego, a ten pewnie kieruje piłkę do siatki. Po tym przez kilka minut nic się ciekawego nie działo na boisku. Dopiero w 74 minucie okazja do podwyższenia wyniku. Po błędzie obrony Wissy piłkę przechwytuje Marcin Mikucki i strzela do pustej bramki. Trafia jednak w poprzeczkę. Pięć minut później silnie z ok. 30 metrów uderza Dworzańczyk. Jednak bramkarz Warmii Krzysztof Gieniusz, który nie miał zbyt wiele pracy w tym spotkaniu, pewnie łapie piłkę. W ostatnich minutach kilka razy fatalnie zagrali w idealnej sytuacji Dzierzgowski, Strzeliński czy Arciszewski, który zagrał do obrońcy gości kiedy miał obok siebie trzech swoich zawodników. W końcówce goście próbowali zmienić wynik ambitnie atakując. Zabrakło jednak skuteczności i sił. Derby powiatu więc dla Warmii. Kibice spodziewali się jednak lepszego widowiska. Za tydzień Warmia podejmuje Granicę Kętrzyn i może wtedy zobaczymy walczącą drużynę.

   Po spotkaniu trener Warmii Leszek Zawadzki powiedział: "dziś osiągnęliśmy główny cel jakim było zdobycie trzech punktów. Mecz się dobrze dla nas ułożył w pierwszej połowie po dwóch czerwonych kartkach.  Jednak nie wykorzystaliśmy tego w pełni. Moi piłkarze zagrali trochę nerwowo i można ich mocno zganić za małą skuteczność pod bramką. Ale czasem tak bywa w meczach z przewagą zawodników. To nasze pierwsze zwycięstwo i będziemy pracować, by były następne”. 

  Natomiast trener gości Dzidosław Żuberek nie miał zadowolonej miny. "Trochę nas usprawiedliwia strata dwóch zawodników, bo przecież do pierwszej czerwonej kartki nie było źle. Sędzia chyba trochę z nią przesadził. Druga była sprawiedliwa. Jednak mimo gry w dziewiątkę, to moi piłkarze zasłużyli na pochwałę. Nie każda drużyna potrafi tak się zaprezentować w tej sytuacji. Sam mecz był niemrawy, za mało było szybkich akcji czy skutecznych zagrań. Szkoda punktów."
                                                                                                                                           WJ


WARMIA GRAJEWO – WISSA SZCZUCZYN 1 : 0 (0:0)
Bramka: Marcin Strzeliński 62.
WARMIA: Gieniusz -  Arciszewski, Lekenta, Sypytkowski (70 Cybulski), Koszczuk, Randzio (86 Baczewski), Osypiuk, Kozikowski, Strzeliński, Chyliński (59 Mikucki), Dzierzgowski. Trener: Leszek Zawadzki.
WISSA: Rudneu – Orłowski, Guzowski, Waszkiewicz, Zalewski (30 Mierzejewski), Nikitin, Berezowski, Kurcewicz, Dąbrowski (67 P. Marcinkiewicz), Łapiński, Dworzańczyk. Trener Dzidosław Żuberek.
Żółte kartki: Arciszewski, Randzio, Kozikowski (Warmia) – Orłowski, Berezowski, Kurcewicz (Wissa).
Czerwone kartki: Rudneu 28 za faul, Nikitin 32 za zagranie ręką w polu karnym (obaj Wissa).
Sędziowali: Konrad Leończuk jako główny oraz Daniel Niemyski i Rafał Skowronek (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).
Widzów: 250.


fot. e-Grajewo.pl

 

 


-------------------------------------------------------

WISSA drugi sezon z rzędu występuje w III lidze. W poprzednim sezonie zespół ze Szczuczyna zajął wysokie V miejsce. Pomimo tak dobrego wyniku władze klubu w ubiegły wtorek rozstały się z trenerem Dzidosławem Żuberkiem. Zastąpił go Ryszard Borkowski –  grajewianin i wychowanek naszego Klubu, który po osiągnięciu sukcesu w postaci awansu do IV ligi z MAZUREM Ełk zdecydował się przyjąć propozycję pracy ze Szczuczyna. Po ostatniej kolejce, w której WISSA przegrała u siebie z HURAGANEM Morąg 2:3 (bramki Tomasza Dąbrowskiego i Macieja Kurcewicza) zarząd tego klubu postanowił zwolnić zdolnego i niezwykle ambitnego trenera Borkowskiego, którego bilans gier w szczuczyńskim klubie to 2 zwycięstwa, 4 remisy i 6 porażek. Od 15 października trenerem WISSY jest… Dzidosław Żuberek, który po zaledwie nieco ponad 3-miesięcznej przerwie ponownie obejmuje szczuczyńską ekipę.

W naszym zespole do dyspozycji trenera Zawadzkiego są wszyscy zawodnicy, oprócz kontuzjowanego Łukasza Domurata. Nikt nie musi pauzować za kartki.


W swojej historii powstała w 1924 roku WARMIA mierzyła się z utworzoną w 1945 roku WISSĄ wielokrotnie. Jednak na poziomie III ligi w jej obecnej formie rozegrane zostały tylko cztery mecze i ich bilans jest lepszy dla szczuczynian.

SEZON 2010/2011
22.09.2010 WISSA Szczuczyn – WARMIA 0:4
Bramki: Kamil Makowski 18, Konrad Kowalko 37’, Maksym Mirva (dwie) 53, 65

02.04.2011 WARMIA – WISSA Szczuczyn 1:4
Bramki: Maksym Mirva 76’ (rzut karny) – Przemysław Orłowski 28’, Adrian Mleczek 34’, 83’, Wojciech Łapiński 65’

 
SEZON 2012/2013
18.08.2012 WISSA Szczuczyn – WARMIA 1:0
Bramka: Radosław Guzowski 85’ (rzut karny)

18.11.2012 WARMIA Grajewo – WISSA Szczuczyn 1:2
Bramki: Tomasz Hudoń 24' - Maciej Kurcewicz 36', Wojciech Łapiński 64'

Razem: 4 mecze, 1 zwycięstwo WARMII, 3 zwycięstwa WISSY. Bramki 6-7.

 
Autor: Janusz Szumowski
http://kswarmiagrajewo.org

http://facebook.com/warmia

 

czwartek, 18 kwietnia 2024

WARMIA Grajewo. Zapraszamy na mecz!

czwartek, 18 kwietnia 2024

PARTA 1951 Szepietowo - WARMIA Grajewo 1:3

Komentarze (19)

Najlepszy zawodnik meczu...REZERWOWY BRAMKARZ WISSY najslabszy CALA WARMIA !!! HAHAHA PARODIA PIERWSZY RAZ BYLEM NA ICH MECZU I OSTATNI RAZ KUPILEM BILET CO ZA PARODIA CO ONI GRAJA 11 NA 9 I NIE MAJA POMYSLU NA SIEBIE NA GRE ZE WISSA W 8 ZAWODNIKOW CISNELA WARMIE POD KONIEC ZE CALA WARMIA SIE COFNELA I JESZCZE TA PARODIA WARMI NA KONIEC TE ICH KOLKO RADOSCI SMIECH

Boże ta Warmia to dno i wodorosty grali w takiej przewadze przez tyle czasu i ledwo się udalo wygrać . Proszę się wziasc za szkolenie zawodników bo jak można porównać Szczuczyn który ma 4tys mieszkańców do 20 tys miasta jakim jest Grajewo. A zmian trzeba dokonać juz od zarządu i prezesa bo by mieć dobry klub trzeba umiejętnie nim zarządzać ...

Grajewiak = Szczuczyniak Boli co ?

Drogi Grajewiaku wstyd i PARODIA to jest to ,że na trybunach było więcej osób ze Szczuczyna niż z Grajewa i dopingowali Swoją drużynę na stadionie gości. A TY nie przychodź na mecze , bo nie potrzeba nam takich kibiców jak TY którzy zamiast kibicować szydzą z zawodników !!!

ilu wychowankow tej wissy gra w wissie mi lepiej powiedzcie ?? 2 ??

poprawka kolego patryk...szczuczyn wliczajac emigracje na chwile obecna 2 tys....a wissa to legia cudzoziemska...brak szkolenia juniorow...zreszta tak jak w calym pzpn

sami fachowcy ze Szczuczyna odezwali się.

Gdzie można znaleźć regulamin dotyczący wpisów w komentarzach? Czy ich publikacja jest prywatną sprawą redakcji? Dziękuję za odpowiedź.

gRAJEWIAK (celowo z małej litery), nie przychodź, nikt ciebie na tym stadionie nie chce. Pojedź sobie do Szczuczyna. Z twoich Skaj, czy innego Komosewa będziesz miał bliżej. patryk, proszę się wziĄĆ za ortografię. Nie "wziąść"! Jak już tak sobie porównujesz, to policz ilu własnych piłkarzy ze Szczuczyna zagrało w Wissie. Orłowski i Łapiński w pierwszym składzie i Marcinkiewicz z rezerwy. W Warmii dla porównania siedmiu zawodników z Grajewa w pierwszej jedenastce i trzech zmienników. Chcesz jeszcze coś napisać o szkoleniu zawodników? Brawa dla naszych za zwycięstwo!

patryk: czy ty masz jakiekolwiek pojęcie o funkcjonowaniu klubu? Byłeś kiedyś na walnym zebraniu? A jak porównujesz składy, to zobacz ilu w Szczuczynie gra wychowanków a ilu zaciężnych i porównaj ze składem Warmii.

juz tak nie jedźcie po nich - toż wygrali:)!

warmia to leszcze i tak juz zostanie :)

Ludzie przychodzcie na zakaladowki ALPN !! tam lepsze emocje i widowisko lepszy poziom ALPN GORA !!! :)

Sluchajcie, cięzko jest w takim malym mieście jakim jest Szczuczyn, zebrać 11stkę która by podołała III lidze.Ale fakt, jest to błąd wyszkolenia młodziezowego. Ale prosze zwrócic uwagę na to, że Wissa nie ma odpowiedniej infrastruktury sportowej, a to bardzo sprzyja szkoleniu. I oczywiscie pieniadze tez grają rolę. Kiedyś Wissa grała niemal tylko swoimi, ale to było w IV lidze.NA III musowo bylo trzeba sprowadzac. Ale to rzecz normalna raczej w srodowisku piłkarskim. Rozumiem, ze fajnie i przyjemnie jest ogladac i dopingowac wychowankow z wlasnego miasta, ale ci sprowadzeni też grają w imię Wissy, i także im dopingujmy. :D

Trener marzyciel - Pan Zawadzki. Ten zespół odniesie kolejne zwycięstwo ale w niższej klasie /IV liga/ bo z taką grą szans na zwycięstwo w obecnej klasie nie widzę a więcej bramek w tym meczu by padło gdyby sędzia zdjął z boiska najmniej jeszcze ze dwu piłkarzy Wissy. Czerwona kartka dla pierwszego zawodnika zupełni nie adekwatna do przewinienia. Pozdrawiam kibiców obu drużyn.

Jezu Wissa utrzymała się w III lidze a warmia??? Co??
No pochwalcie się??? Ostatnie miejce ale utrzymali sie
O_o.A tak to w wissie są sekcje
trampkarze,a klasa,orliki,jak również i młodzicy.I jak to nie jest szkolenie to nwm.

witam,a co wy tak na tych wychowankow stawiacie,obecnie futbol to pieniadze pieniadze to futbol,spojrz na zawodnikow naszej kadry jak graja w narodowej reprezencacji a jak wklubach?niestety takie czasy,uwazam z ze nasi nie maja od kogo sie uczyc,powinno byc kilku kluczowych zawodnikow nawet sprowadzonych a od nich pownni uczyc sie wychowankowie i stopniowo wchodzic do skladu,pamietacie czasy warmi kilka lat temu za czasow pana porzeczki,byla kasa byla gra,jadnak nalezy zaczac od prazesow-do zmiany,dosc grzania tych samych stolkow,wtedy bedzie sponsor i warmia wejdzie na szczyt nawet 2liga chlopaki wezcie sie do roboty gracie dla miasta skoro jestescie z grajewa pokazcie to w nastepnym meczu mimo ze malo zarabiacie dajcie z siebie wszystko i myslcie na boisku warmia gora!!

kibic gracz:
rusz d..ę, przyjdź na walne zebranie i zgłoś się do zarządu, a potem pokaż, jaki z ciebie kozak. Gadać to każdy potrafi.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.