1 sierpnia br. przed godz. 15.00 dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie otrzymał zgłoszenie o zasłabnięciu mężczyzny w jednym z domów mieszkalnych w Woźnejwsi gm. Rajgród. Z uzyskanych informacji wynikało, że mężczyzna jest siny i nie oddycha, a zespoły wyjazdowe Państwowego Ratownictwa Medycznego są w terenie.
Dyżurny podejrzewając, że mogło dojść do nagłego zatrzymania krążenia, do zdarzenia zadysponował strażaków z KP PSP w Grajewie i OSP w Woźnejwsi.
- Pierwszy przybyły pod wskazany adres zastęp z OSP KSRG w Woźnejwsi potwierdził informacje zawarte w zgłoszeniu i wraz z sąsiadką (pielęgniarką) przystąpił do udzielania mężczyźnie kwalifikowanej pierwszej pomocy. Zastęp podzielono na 2 grupy, z których jedna otrzymała zadanie udrożnienia dróg oddechowych i prowadzenie resuscytacji krążeniowo oddechowej, a druga wyznaczenie lądowiska dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - informuje st. kpt. Arkadiusz Lichota, p.o. Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie.
Po przybyciu na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego, czynności ratownicze przejęli ratownicy medyczni i naprzemiennie prowadzili je ze strażakami. Pomimo wysiłku ratowników, niestety nie udało się uratować. życia mężczyzny.
fot. KP PSP Grajewo
czwartek, 25 kwietnia 2024
czwartek, 25 kwietnia 2024
Współczuje Bożenka tobie ze w ciagu tygodnia spotkało takie nieszczęście reanimować 2 osoby bliskie które zakończyły się śmiercią ,gratulujemy twojej odwagi i zeby omijały takie przykrości ,nie wyobrażam jak czujesz się pomimo twego poświecenia .
Do udzielenia pierwszej pomocy i reanimacji to jako pierwsza przystąpiła wspomniana sąsiadka z synem, jeszcze zanim zastęp z OSP KSRG w Woźnejwsi przybył na miejsce.
Z tego co wiem to strażacy najbardziej byli zainteresowani lądowaniem helikoptera, pomimo przybyciu strażaków reanimacje prowadziła pielęgniarka z synem, aż do lądowania helikoptera!! /
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone