Wczoraj miałem sytuację jadąc przy cmentarzu od strony kaplicy puku w stronę torów. Jadę normalnie 50/h a na wjeździe na zabłocony parking stał ubrany na czarno człowiek który chciał przejść. Zauważyłem go dopiero będąc tuż obok. Gdyby wbiegł na drogę zostałby potrącony bo niemożliwym byłoby zareagować. A dzisiaj na ulicy sadowej przy skrzyżowaniu z rolną z posesji wychodziło dziecko, zatrzymało się czekało aż przejadę ale tak samo zauważyłem je dopiero gdy byłem metr od niego. Ubrane na czarno. Kompletnie niewidoczne wieczorem. Noście odblaski jakiekolwiek bo was nie widać, a potem wina kierowcy.. na wojska polskiego na przejściach tak samo na połowie z nich jest ciemnica.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Kierowco w pewnym sensie masz racje. Przejscia dla pieszych powinne byc lepiej oswietlone i widoczne. Bo z tymi odblaskami to roznie bywa. Nikt nie bedzie nosil elektrowni na placach. Dlaczego przejscia sa niewidoczne. Jedna z przyczyn to dlaczego jest brak parkingow, a samochody sa parkowane na chodnikach i jak mozna zobaczyc pieszego, a pieszy ciebie. Bo nie wiadomo czy pieszy idzie do samochodu czy chce przejsc przez ulice. Odblaski sa dobre poza miastem, a nie w miescie. A kierowca powinnien jechac z taka predkoscia na jakie pozwalaja warunki jazdy. Majac swiatla krotkie, dlugie i przeciw mgielne do kontroli jazdy. Jak sa zle warunki jazdy to mozna jechac woniej ponizej dopuszczlnej szybkosci. Ale bezpiecznie dla wszystkich.
Może tak panowie policjanci przeprowadziliby jakąś akcję mandatową względem pieszych za brak odblasków. Skoro można kierowcę ukarać za jadę bez świateł to chyba z pieszym też można coś zdziałać w tym temacie.
To skąd wiesz że to dziecko wyszło z posesji i czekało aby przejść jak zauważyłeś je w ostatniej chwili.
To prawda każda osoba w odblaskach jest lepiej widoczna, inne w ostatniej chwili
Przejścia dla pieszych w Grajewie po zmroku to zmora kierowców
Piesi przekonani o swoim pierszeństwie nie sprawdzają czy coś jedzie a często też ze słuchawkami na uszach lub z telefonem przy uchu.
Masz rację to powinien być przepis obowiązkowy noszenia odblasków po zmroku nie tylko w miejscach ciemnych ale wszędzie dla własnego i czyjegoś bezpieczeństwa ja jestem jak najbardziej za
Jestem tego samego zdania w tamtym roku kobieta ubrana na czarno wyszła mi na przejście prawie pod samochód gdybym wolno nie jechała to bym ją potrąciła. Oświetlenie w mieście jest słabe wieczorem nic nie widać. Przepis o pierwszenstwie na pasach jest do ....i tyle .
Niech policja weźmie się za kierowców, parkujących tak, że zasłaniają przejścia dla pieszych.
Przejście dla pieszych na ul. Kopernika (przy weterynarzu) nie raz dało trochę strachu, bo człowiek w ostatniej chwili kogoś zauważył. Ale też niestety, nie jednokrotnie w Grajewie piesi wchodzą na pasy bez żadnego przytrzymania się/rozejrzenia się. Z materiałów w kamerce można by dużo takich przypadków zgrać w jeden film ;)
fajne te nowe latarnie ledowe, takie nie za tanie i coś tam świecą. A tak na poważnie to jest problem słupy za wysokie a lampy za słabo świecą.
Ostatnio jechalam od swiatel w kierunku wojska polskiego.Padał descze,bylo ciemno i z naprzeciwka auta swiecily po oczach.Trzeba bardzo uważać,bo na prawd? czlowiek moze sie starac miec oczy dookola glowy ale nie zawsze sie to przeklada na realia.Piesi powinni tez byc ostrożniejsi. Ich prawie nie widac gdy sa takie warunki pogodowe
Odblaski są obowiązkowe dla pieszych poza obszarem zabudowanym. W mieście piesi powinni zakładać odblaski tylko dla własnego bezpieczeństwa
Zgadzam sie w 100 % ! Piesze osoby poruszające sie po zmroku powinne mieć chociaż byle jaki element odblaskowy dla swojego bezpieczenstwa i innych . W krajach Skandynawskich piesi nie maja problemu z noszeniem odblasków i jest to bardzo wdzieczne dla kierowców
Chcesz być bezpieczny, noś kamizelkę odblaskową, kosztuje niewiele, a może uratować najcenniejsze życie. Żeby nie było wstyd to powinien to być nałożony prawnie obowiązek, wtedy wszyscy by nosili
Piesi ogólnie chodzą jak święte krowy!!!!
Jest jeden wielki błąd
Piesi źle rozumieją pierwszeństwo
Mianowicie mają pierwszeństwo gdy są na pasach lub rozpoczynają przejście.
Ale gdy auto jest 2 metry przed przejściem a oni wchodzą to jest wtargnięcie i kamerki samochodowe w tym pomagają by to udowodnić.
Piesi myślcie trochę,auto w miejscu nie stanie pomimo największej chęci kierowcy. Życie jest tylko jedno.
Kierowcy w Grajewie nadal nie wiedzą, że przed przejściami należy zwolnic.Przejscia są niedoświetlone, ale to wina władz,bo w innym miastach się dogadują i dodatkowo doświetlają, a w Grajewie mówią, że się nie da.Dopoki kierowcy nie będą zatrzymywać się przed przejściami,to choroby pieszy był jak choinka to i tak nic nie da.Kierowco zatrzymaj się przed przejsciem!
Przejście dla pieszych jest na jezdni, która jest przede wszystkim miejscem dla poruszających aut a pieszy jest gościem i to głównie on powinien zachować ostrożność. Kiedy korzystam z przejazdu przez chodnik dla pieszych bezwzględnie przepuszczam pieszych bo to z kolei ich nienaruszalne miejsce. Dodam jeszcze że niektórzy piesi nie dbają o swoje zdrowie i życie ignorując czy coś nadjeżdża i walą przez jezdnię nie upewniając się czy nie narażają siebie na kalectwo.
moja rada jeździć wieczorem po mieście wolniej góra 30 km/h ..... a tak może ktoś się zainteresuje wyjaśnieniem ludziom- kto odpowiada personalnie za zamontowanie tych słabych lamp ledowych jakoś w innych miejscowosciach świeca mocniej i jest lepiej z widocznością
W Grajewie trudno się dowiedziec kto jest odpowiedzialny za tak słabe oswietlenie.Bylismy za cmentarzem komunalnym tam jest o wiele mocniej naświetlone chociaż to tereny niezamieszkale. Nie dowiesz się też kto jest odpowiedzialny za brak krytych koszy w miescie,zielsko na skrawkach należących do miasta,auta na trawnikach to już norma,chodnikach,przy przejsciach że pieszy niewidoczny.Najwazniejszy to porządek prz UM I kościele Trójcy.Problem wróci sliskich,nieodsniezanych ulic i psich kup na chodnikach.Tych problemów unika władza i radni.Bezpieczenstwo w miescie też leży,wystarczy iść do parku solidarnosci wieczorem,pija,ćpają i nikogo to nie obchodzi.
W Velobanku ostatnio rozdawali odblaski dla dzieciaków i młodzieży. Super akcja, dobrze że ktoś o tym myśli.
Samochód nie zatrzyma się w miejscu. Piesi po zmroku są niewidoczni. Piesi nie powinni od razu z marszu wchodzić na ulicę. Robią to szczególnie ludzie młodzi i dzieci. Zatrzymaj się cymbale jeden z drugim i upewnij się, ze kierowca rzeczywiście cię zauważył i zatrzymuje się. To co się teraz dzieje to jest jakiś chory wyścig samobójców pod samochód. Teraz jeszcze dochodzi mokra nawierzchnia. Dramat. Samochód sunie dobre 10 metrów po naciśnięciu hamulca.
Cały temat to zrzucanie winy na słabszych. Zawsze to samo, kierowca gada przez telefon, się nie koncentruje, przekracza szybkość, jeździ chodnikiem, ale to pieszy ma uważać, bo to w razie czego pieszy zginie a nie kierowca. Jest książka z wywiadami z kierowcami skazanymi za spowodowanie śmierci, zawsze mówią to samo, że to nie ich wina, to pieszy wszedł im pod samochód, to inny kierowca znalazł się tam gdzie nie trzeba, tu większość robi to samo. Jak nie widzicie pieszych to zwolnijcie, a jak i to nie pomaga to zrezygnujcie z samochodu, bo może się okazać że w samochodzie sprawiacie śmiertelne niebezpieczeństwo innym uczestnikom ruchu, nie tylko pieszym.
Teraz to jest tak że piesi chodzą i wchodzą na przejścia jak święte krowy (odkąd zmieniły się przepisy dla kierowców) piesi uważają chyba i myślą że nie trzeba siecrozgladac tylko wchodzić i każde auto go widzi i ma prawo się zatrzymać . Jeżdżę jako pasażer to widzę co się dzieje . Chodzą z telefonami przy uchu i w ręce . Słuchawki na uszach , ilekroć wtargną ktoś na pasy nie patrząc w żadną stronę , wolą to o pomstę , bo od tragedii włos ?.ja gdy zbliżam się do przejścia i widzę auto jadące zbyt szybko to nie staje przy nim jak słup i czekam aż wyhamuje tylko czekam aż przejedzie i spokojnie sobie przechodzę , tak samo jest z autami ciężarowymi o dużym tonażu zazwyczaj , po co wymuszać takiemu kokosowi hamowanie? Trzeba włączyć myślenie , myślenie nie boli . Życie jest zbyt kruche i krótkie , dbajmy o nie .
Temat wielokrotnie maglowany a ciągle jak nowy. Wystarczy włączyć myślenie, auto nie zatrzyma się natychmiast, wystarczy spojrzeć, hamuje to znaczy , że widzi pieszego, zahamuje i przejdziemy bezpiecznie. Wymuszanie pierwszeństwa nie jest rozwiązaniem. Drodzy piesi zapewniam, że kierowcy wiedzą, że macie pierwszeństwo .
Popieram uczestnika ruchu.Kuerowca powinien zatrzymywać się przed przejsciem i basta.Widzac przejście dla pieszych powinien zwolnic i rozejrzeć się. Byłem w Niemczech tam kierowca widząc pieszego przy przejściu już zatrzymuje się.zwalniaja do maksimum przy przejsciach nawet gdy nie ma pieszych.Mandaty są bardzo wysokie.W Polsce kierowcom brak kultury ostatnio pod biedronka na Dwornej parkują pod same drzwi mlodzi ludzie.Jazda po chodnikach i parkowanie na trawnikach to norma.Wstyd kierowcy.
powinien być nakaz noszenia odblasków po zmroku
Panie Janku, skoro chodnik jest dla pieszych, a jezdnia dla samochodów, to samochody niech nie parkują na chodnikach.
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że pieszy gdy jest pieszym złorzeczy na kierowców, gdy wsiada w pojazd zmienia nastawienie i zemści na nożnych. To często pieszy gdy zasiądzie za kółkiem wjeżdża na chodnik, ba jakby mógł to by wjechał pod same drzwi sklepu.
Doświetlić miasto poprostu ciemnica jak w d....... albo wogole wyłączyć lampy to będzie bezpieczniej bo tak przynajmniej kierowcy i piesi będą uważniejsi... kiedyś ktoś za to odpowie jak stanie się tragedia