Ścieżka rowerowa do Toczyłowa

Z wersją asfaltową jeszcze aż tak tragicznie nie jest. Ale odcinek przykryty kostką wygląda tak, jakby ktoś czyhał na zdrowie i życie rowerzystów. Część płytek się rusza, w kilku miejscach porozsuwały się na całej szerokości tak bardzo, że wjechanie w szczelinę może się skończyć wywrotką. Gdybym wiedziała, kto odpowiada za jej stan techniczny, chętnie bym pokazała, z czym muszą mierzyć się ci, którzy nie chcą utrudniać ruchu samochodom na drodze wojewódzkiej. Może ktoś wie, do którego urzędu to zgłosić?

Jakie dołki? Dzisiaj zasuwałem jak szalony i żadnych dołków nie było bo jakoś przeżyłem. No może poza tymi wyprofilowanymi dojazdami do posesji ale to już sztuka projektowania-wykonania.

niby część dziur jest zasypanych, po zimie było tego dużo więcej, ale fakt ścieżka rowerowa jest niebezpieczna tym bardziej dla posiadaczy elektrycznych sprzętów typu hulajnoga longboard gdzie koła są małe a prędkość większa taka dziura może spowodować wypadek. Przydała by się ścieżka rowerowa z prawdziwego zdarzenia aż do Rajgrodu albo chociaż do wysokości Czarnewsi. Ogólnie w naszym rejonach jest bardzo mało fajnych ścieżek rowerowych zazwyczaj trzeba jeździć na dziko.

ok wpadłem w dziurę na owej ścieżce połamałem sobie obie ręce kogo mogę za to pozwać ? Pod czyją opieką jest ten dawno zapomniany twór ?

Skutki jazdy samochodów po ścieżce rowerowej.

Wy normalni jesteście?
Nie widzicie jak tam przez lata cały teren osiada?
Problem nie w nawierzchni tylko w podbudowie.

Poszukajcie projektanta i inwestora i z nimi sobie porozmawiajcie.

Trzeba być nie halo, żeby wiedzieć w jakim stanie jest ścieżka i nią na prędkości zasuwać.

A ty "owy" obserwator siebie pozwij za stawianie spacji przed znakiem interpunkcyjnym.

Dobrze, że ten temat jest poruszany, jedni dbali i robili ścieżki,a inni mają to w głębokim poważaniu.Chodzi właśnie o ten odcinek od przystanku w Toczylowie, włos na głowie się jeży,nie dość że jest zarośnięta to kostka rozeszła się we wszystkie strony ????????????????

Grajewianka, od przystanku w Toczyłowie NIE MA ścieżki.
Jedni dbali i robili?
No to tak dbali i robili że teraz to tak wygląda.
O czym ty mówisz w ogóle?

Grajewianka - Ty chyba nie jechałaś ścieżką przed Rajgrodem. Tam to dopiero jazda. Każda kostka na innej wysokości. Telefon mi z kieszeni wyskoczył ;) Na ten bruk oczywiście. Tam jest taki kawałek ścieżki że nawet pieszo nie bardzo, bo można nogi w kostkach powykręcać. No ale to w Rajgrodzie a u nas też są niezłe kwiatki. Faktycznie ten kawałek chodnika naprawdę się rozjechał i jak ktoś ma wąskie opony to może wjechać w taką szparkę i salto wykonać.

Do Grajewianka ten odcinek o którym wspominasz to chodnik a nie ścieżka rowerowa i należy do gminy

Do obserwatora , nie połamałeś rąk bo piszesz

do Szlachcic czy teraz czujesz się lepiej? Bardziej szlachecko i wyniośle? teraz znaki interpunkcji nie kalają twego szlacheckiego ego? Chcesz zabłysnąć swoją wypowiedzią? Inżynier szlachcic ekonomista :D słomę w butach proponuję zweryfikować może to ona kole najbardziej twoje szlacheckie pochodzenie :D
ps. wypadek na ścieżce był teoretyczny ;P